Tak, znowu bombki!
A to dlatego, że to jest moje główne zajęcie i jeszcze przez kilka dni będzie.
Choinkę już rozłożyliśmy i te, które udało się dokończyć już na niej wiszą.
Po raz pierwszy próbowałam też zrobić relief, ale jak widać po tej bombce nie za bardzo mi się to udało...
Kolejna jest o wiele lepsza, ale wstawię ją w którymś z następnych postów.
Oczywiście nie mogłam odmówić sobie spękań.
To już chyba jest jakieś uzależnienie.
\
Tą bombkę zrobiłam z użyciem sznurka jutowego.
Zawsze to jakaś alternatywa dla serwetek i w bardzo prosty sposób można zrobić ciekawą bombkę.
Na koniec trochę patyny, przetarcie sznurka złotą pastą i oto efekt.
A to bombka, którą moja córcia przywiozła z wycieczki do Fabryki Bombek w Rzeszowie.
Z dumą powiesiła ją sama na choince.
Prze-piękne te bombki! Najbardziej podoba mi się ta z motywami retro ;)
OdpowiedzUsuńMam pytanie - gdzie można kupić sznurek jutowy? W markecie budowlanym są? Nie mam czasu na szukanie, a pilnie potrzebuję na stroiki ;)
Amy w marketach budowlanych na pewno powinien być :)
OdpowiedzUsuńPrzyklaskuję przedmówczyni - bombki pierwsza klasa :) Uwielbiam takie choinki w starym klimacie :)
OdpowiedzUsuń