wtorek, 26 czerwca 2012

Wieś w mieście...

...czy miasto na wsi.
Czasem się nad tym zastanawiam spacerując z dziećmi.
Bardzo chciałabym pokazać Wam całą okolice, ale ze względu na to, że celem naszych wędrówek jest zazwyczaj plac zabaw może być to trudne ;)
Muszę znaleźć sobie kolejne wyzwania fotograficzne, bo wszystko co jest tu godne uwagi zostało już uwiecznione (w końcu to miasteczko liczące 16 tys. mieszkańców).
Został mi jedynie Pałac Lubomirskich, do którego mam zamiar się niedługo wybrać.
A jak na razie wstawiam moje ostatnie zdjęcia :)










poniedziałek, 18 czerwca 2012

Back in time ;)

Hura!
Mój kochany mąż postanowił się nade mną zlitować i sprezentował mi lustrzankę :)
Od soboty do naszej rodziny dołączył Canon EOS 1100D :)
Nie muszę chyba pisać, że już go kocham 

Teraz czekam na wycieczkę w jakieś ciekawe miejsce, które będę mogła uwiecznić, a jak na razie wstawiam kilka fotek podczas "zabawy" w domu ;)



 


I na koniec trochę Pitbulla :)

wtorek, 12 czerwca 2012

Orange sky

Ostatnio pogoda nie sprzyja robieniu zdjęć.
Jednak w ciągu ostatnich kilku dni udało mi się zrobić kilka nowych ;)

To zdjęcie zostało zrobione w Rzeszowie.
Niestety zaraz potem rozładowały mi się baterie w aparacie więc przy następnej wizycie będę musiała nadrobić.
Mam nadzieję, że wtedy pogoda będzie lepsza niż teraz.

Teraz kawałek mojego miasta, a raczej miasteczka.
Zdjęcia czekały sobie grzecznie w folderze czekając aż będzie odpowiedni moment aby wstawić je na bloga ;)



A tu dwa zdjęcia zrobione podczas wczorajszej ulewy.
Jak się przyjżycie to można zauważyć krople deszczu :)

























No i punkt kulminacyjny dzisiejszego posta :)
Wczoraj podczas zachodu słońca niebo wyglądało obłędnie 

środa, 6 czerwca 2012

The road

Strasznie podobają mi się zdjęcia ulicy.
To zostało zrobione telefonem podczas powrotu ze sklepu do domu ;)
W przyszłości marzy mi się zrobienie takiego zdjęcia profesjonalnym aparatem z perspektywy  żabki, ale obawiam się, że na tak ruchliwej drodze mogłabym zostać rozjechana.
No cóż pozostaje mi mieć nadzieję, że kiedyś się uda.
Jak na razie muszę zadowolić się pstrykaniem fotek podczas podróży samochodem.

Ehh u mnie za oknem deszcz więc chillout'uję się przy mojej, ostatnio, ulubionej piosence♥