piątek, 10 maja 2013

Wyzwanie fotograficzne Day 4: Owoce

Ehh chyba w tym wyzwaniu wszystkie zdjęcia będą z jednodniowym poślizgiem...no trudno chyba nie dam rady tego zmienić.
Przydałoby się wydłużyć dobę ;)

Z owoców u nas w domu najczęściej goszczą mandarynki i pomarańcze.
Mój mąż je uwielbia, a i ja czasem nie pogardzę.
Z mandarynkami najgorzej jest jak się weźmie tą pierwszą - ciężko później przestać ;)

Zdjęcie robione na szybko z rana przed wyjściem do pracy :)


czwartek, 9 maja 2013

Wyzwanie fotograficzne Day 3: Maj

I znów z poślizgiem...

Maj, maj, maj, któż go nie lubi.
Piękny miesiąc, który powoli zwiastuje nadejście lata.
Lubię wyjść z domu i czuć zapach kwiatów, śpiew ptaków :)
Maj nieodzownie kojarzy mi się z zapachem bzu :)
Zazwyczaj dziko rosnące drzewa (krzewy?) stanowią przepiękną ozdobę ulic, parków i ogrodów.
Tylko szkoda, ze tak szybko przekwitają.



Miłego dnia :)

środa, 8 maja 2013

Wyzwanie fotograficzne Day 2: Ulubiony kolor

Zdjęcie z małym poślizgiem, bo niestety wczoraj nie wyrobiłam się w czasie.
Pomysł też miałam inny, nawet wzięłam aparat do pracy żeby później zdjęcie zrobić, ale niestety musiałam spieszyć się do domu.
Kurczę nawet nie mam za bardzo czasu zajrzeć do innych uczestniczek, ale obiecuję, że nadrobię!!

Mój ulubiony kolor...hmmm...w sumie nie mam takiego, ostatnio lubię prawie wszystkie :)
Za to napewno uwielbiam kolor kawy z mlekiem o poranku :)





poniedziałek, 6 maja 2013

Wyzwanie fotograficzne Day 1: Twoja fryzura

Witam wszystkich biorących (i tych nie biorących) udział w wyzwaniu Uli :)
Ostatnio czas tak mi leci, że ominęłam ostatnie dwa wyzwania, ale postanowiłam sobie, że w tym wezmę udział.
Tak więc do tematu wracając...moja fryzura...
Już nie taka jak rano, bo 8 h w pracy robi swoje, ale jakoś się trzyma ;)



A teraz biegnę pooglądać Wasze fryzury ;)

niedziela, 5 maja 2013

Majówka 2013

Witam po przerwie!
Miał być post odnośnie skrzynki, ale czekam aż dojdą zamówione produkty, bo skończył mi się m.in. lakier.
Stwierdziłam więc, że pokażę Wam jak spędziłam majówkę :)
Odwiedziła nasz szwagierka ze szwagrem i nie ukrywam, że bardzo miło spędziliśmy z nimi czas.
W czwartek niestety musiałam być w pracy, ale mąż stanął na wysokości zadania i zabrał naszych gości na wycieczkę po Rzeszowie i Łańcucie, a w piątek wybraliśmy się na Zamek w Krasiczynie.
Miejsce fajne, nie polecam jedynie Karczmy "U Marty" ;)
Zapraszam na "małą" fotorelację ;)

Na początek mix by Instagram (uwielbiam tą aplikację!)










A teraz trochę widoków z Krasiczyna: