No to pora na ciąg dalszy :)
Postanowiłam na maxa wykorzystać działkowe "atrakcje".
Aż zdziwiłam się ile można ich znaleźć na kilku metrach kwadratowych.
Na pozór nic szczególnego, ale kiedy zdjęcie zrobione jest z odpowiedniej perspektywy efekt jest przynajmniej zadowalający ;)
Efekt byłby lepszy gdyby zdjęcia były robione o świcie lub o zmierzchu, ze względu na łagodniejsze światło, ale moje lenistwo nie pozwala mi tak wcześnie wstać, a przy dwójce dzieci ciężko zorganizować taką wieczorną wycieczkę.
Jak już wcześniej pisałam, bardzo lubię zdjęcia ulic/dróg.
Tu zamieszczam to samo zdjęcie w kolorze i czarno-białe, bo nie mogłam się zdecydować, które bardziej mi się podoba ;)
Miłego weekendu - zdrówko ♥
piątek, 27 lipca 2012
niedziela, 22 lipca 2012
This is the life
Dzisiejsze piękne popołudnie postanowiliśmy spędzić rodzinnie na działce :)
Poza wypoczynkiem na świeżym powietrzu cieszył mnie również fakt, iż jest tam wiele ciekawych rzeczy do fotografowania.
Żałuję tylko, że nie udało mi się uchwycić na zdjęciu przepięknej ważki, która latała po działce.
czwartek, 19 lipca 2012
Make you feel my love ♥
Jako, że jutro wyjeżdżamy miałam dać sobie spokój z pisaniem posta, ale zachód słońca, który widziałam wręcz zmusza mnie żeby się nim z Wami podzielić.
Takie widoki mogę podziwiać prawie codziennie i pod tym względem jestem wielką szczęściarą.
Ci co śmieją się, że za blokiem mam pole kukurydzy mogą mi zazdrościć (hmmm...tylko, że ja też się do tych osób zaliczam).
Wstawiam więc fotki i idę spać, bo jutro wcześnie rano czeka mnie pobudka i jakieś 450 km do przejechania :)
A żeby przyjemniej Wam się oglądało wrzucam Wam do towarzystwa Adele ♥
poniedziałek, 16 lipca 2012
Varsovie
Trochę nietypowy post.
Może dlatego, że ostatnio nie ma za dużo okazji do robienia fotek na zewnątrz.
Dziś bawiłam się w autoportret i odkryłam przy tym kilka nowych funkcji mojego aparatu ;)
Powiem szczerze, że fotografowanie samej siebie nie jest dla mnie tak przyjemne jak robienie zdjęć innym, ale przecież w fotografii trzeba próbować wszystkiego :)
A Tu dzieło mojego męża :)
Niech się chłopak uczy, a co!
Może dlatego, że ostatnio nie ma za dużo okazji do robienia fotek na zewnątrz.
Dziś bawiłam się w autoportret i odkryłam przy tym kilka nowych funkcji mojego aparatu ;)
Powiem szczerze, że fotografowanie samej siebie nie jest dla mnie tak przyjemne jak robienie zdjęć innym, ale przecież w fotografii trzeba próbować wszystkiego :)
A Tu dzieło mojego męża :)
Niech się chłopak uczy, a co!
poniedziałek, 2 lipca 2012
Sunny sunny sunny
Wychodząc z domu z aparatem staram się za każdym razem uchwycić coś innego.
Jak już pisałam we wcześniejszym poście wychodząc z dziećmi gdzie króluje kierunek "plac zabaw" (mój mały dyktator bardzo tego pilnuje ;) ) nie jest to łatwe.
Muszę mieć oczy i obiektyw dookoła głowy.
Staram się wychwycić fragmenty okolicy, które na zdjęciach wyjdą ciekawie, nie będą takie "zwykłe".
Nie wiem czy mi się to udaje tutaj ocena należy już do Was :)
P.S. Czy ja już kiedyś pisałam, że kocham mój aparat? <3 ;)
Subskrybuj:
Posty (Atom)